Witaj na blogu Recenzje Chrześcijańskie!
 

Izrael po mojemu – Renata Pruszkowska

Nawet po swoim nawróceniu w maju 1993 r., nie byłem wielkim fanem Izraela. Miałem znajomych, którzy ekscytowali się izraelskimi muzyką, tradycją i tańcami. Ja nie. Były mi one obce jak kultura Romów czy Eskimosów. Może było tak dlatego, że chrześcijaństwo przyszło do mnie – i wprost, i w przenośni – z Ameryki. Zajęło mi wiele lat, by zrozumieć, że mój Zbawiciel nie urodził się w Tulsa w stanie Oklahoma, tylko w Betlejem w biblijnym Izraelu. Nie nosił krawata oraz szelek, tylko talit i brodę. Jak czytał Pismo, to nie w wersji Króla Jakuba, tylko po hebrajsku lub aramejsku. Nie pamiętam już co było dla mnie objawieniem, które dopełniło moje zrozumienie. Był jednak taki moment, w którym dotarło do mnie, że Jezus naprawdę nazywał się Yeshua, był rabinem i obchodził święta żydowskie – a to zmienia postać rzeczy.  Mówił po hebrajsku, rozumiał po hebrajsku, oddychał po hebrajsku i wszystko co robił, również zanurzone było w kontekście hebrajskim.
Pamiętam, że pierwszy raz miałem wtedy ochotę zgłębić szczegóły związane z miejscem Jego pochodzenia. Izraelu witaj!
Niestety, podobnie jak autorka książki, którą mam przyjemność recenzować, moją wizytę do tego pięknego miejsca na mapie świata wciąż odkładałem w czasie. Ona swój zamiar w końcu zrealizowała, mnie dopiero to czeka. Z całą pewnością zabiorę wtedy ze sobą książkę Renaty Pruszkowskiej pt. „Izrael po mojemu”. Jak nie trudno się domyślić, jest to relacja autorki z owej długo odwlekanej, upragnionej podróży po tym biblijnym zakątku ziemi.
A zaczyna się przewrotnie i pięknie:
Podczas lotu wszystko mi smakuje, zwłaszcza humus i wino. Wino przednie. Chciałam poznać jego nazwę i przywieźć butelkę na zaręczyny córki. Zagadnęłam więc stewarda a on po dziesięciu minutach przychodzi z dużą butelką i pyta, czy ją przyjmę od załogi. Czy przyjmę?! Chyba już kocham ten kraj. Za pól godziny mamy fądować. Tam, gdzie Zachód spotyka się ze Wschodem.” (str. 8)

Kończy również pięknie:

Dlaczego ta książka powstała? Podobno podróże początkowo odbierają nam mowę, a później nie pozwalają przestać mówić. U mnie się to sprawdziło. Ale wcześniej zainspirowało mnie życie dwóch Żydów – Ziutka i Jezusa Mesjasza. I choć żyli w odległych od siebie czasach, byli do siebie podobni. Ich osobowości wpłynęły na moje życie. Spięły klamrą i poprowadziły do fascynującej krainy Biblii. A także do wnętrza mnie samej. A Izrael? Ma w sobie coś niezwykłego. Przyciąga i każe wrócić. Choćby we wspomnieniach. Gdybym w całym swoim życiu miała zobaczyć jeden kraj, wybrałabym Izrael. Szalom, mój Izraelu. Wina w butelce już nie ma, ale panorama Jerozolimy wisi w mojej sypialni nadal.” (str. 216-217)

Całość sprawia wrażenie wpisów z pamiętnika (lub jak byśmy dziś powiedzieli: „z bloga), sporządzanych dzień po dniu w trakcie odwiedzania kolejnych miejsc. Więcej jest tu jednak przemyśleń związanych z wiarą niż samego opisu owych miejsc, choć i tych nie brakuje. Zdecydowanie nie jest to typowy przewodnik. To właśnie te przemyślenia Renaty Pruszkowskiej ubogacają jej relację niczym rodzynki w cieście. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam, to że autorka czasami rozpoczynając ciekawą myśl, porzuca ją w trakcie rozwijania. Być może to jednak cel zamierzony, byśmy dalej sami drążyli temat i czegoś więcej dowiedzieli się sami. Widać, że Renata Pruszkowska jest miłośniczką Biblii i dysponuje niemałą wiedzą na jej temat, co w moim odczuciu stanowi największą wartość tej książki. Nie oszukujmy się, przewodników i relacji z podróży do Izraela jest bez liku. Tych, które potrafią świetnie połączyć duchowość, historię i opis podróży – znacznie mniej. „Izrael po mojemu” doskonale wypełnia tę lukę. Gdybym miał do czegoś się tu jeszcze przyczepić (a co tam), to … Pani Renato, tylko 216 stron? Dlaczego tak krótko? 😉

Reasumując, jeżeli chcesz się więc dowiedzieć:
  • co naprawdę jadł Jan Chrzciciel?
  • dlaczego Jezus pochodził z Nazaretu?
  • gdzie i dlaczego Piotr nazwany został skałą?
  • jakie duchowe znaczenie miało obfitość wody w Jerozolimie?
  • kim jest Ziutek?
  • oraz wiele wiele innych ciekawych rzeczy związanych z historią, geografią, oraz duchowością Ziemi Świętej,

zachęcam do przeczytania recenzowanej tu książki.

Ja z pewnością przeczytam ją raz jeszcze, nawet jeżeli moja podróż do Izraela po raz kolejny się odwlecze…
Oprawa: miękka | Liczba stron: 240 | Wydawnictwo: Vocatio | Data wydania: 2018 | Cena: 34,90 PLN/szt
Written by

Pasjonat Królestwa Bożego, hiszpańskiej piłki, fantastyki naukowej i nowych technologii (w tej właśnie kolejności). Zwolennik nieszablonowych form chrześcijaństwa. Czasem pisze, a jak nie pisze, to składa to, co piszą inni.

Brak komentarzy

Jestem ciekawa Twojej opinii!