Moje pierwsze doświadczenia z uzdrowieniem – Leszek Korzeniecki
Niedługo po nawróceniu, trafiłem na młodą grupę wierzących zakładającą kościół w moim rodzinnym mieście. Nadawaliśmy na tych samych falach, a jej członkowie byli do mnie podobni wiekiem. Szybko więc się do nich przyłączyłem. Byliśmy świeży, gorący i wierzyliśmy, że wywołamy rychłe przebudzenie w naszym środowisku.