Przeczytałam książkę „Bóg Chc,e Żebyś Był Zdrowy” zainspirowana nauczaniem mojego ojca duchowego, który powiedział kiedyś, że na uzdrowienie składają się dwa czynniki: wiara w uzdrowieńczą moc Boga i wiara w fakt, że On chce, abyśmy byli zdrowi. Ta cienka książeczka zawiera omówienie powyższych zagadnień.
Krótkie nauczanie (zajmujące zaledwie 46 stron) ukorzenia w ludzkim duchu dwa zasadnicze przesłania.
Po pierwsze, jak w tytule, Wommack udowadnia, że Bóg chce, żebyśmy byli zdrowi. W prawdę tę należy wierzyć tak samo mocno jak w to, że nasze grzechy są odpuszczone. Ta myśl uzupełniła, jak się okazało, moje powierzchowne rozumowanie tematu uzdrowienia. Nierzadko, gdy Biblia mówi o odpuszczaniu grzechów, to w odstępie jednego lub kilku wyrazów traktuje też o zabraniu naszych chorób na krzyż przez Chrystusa. Są to równoważne oczywistości. Jednak w moim mniemaniu jedynie odpuszczenie grzechów było niedwuznacznością- jakbym zatrzymywała wzrok wodzący po tekście Pisma Świętego na usprawiedliwieniu i nie doczytywała końcówek wersetów. Kwestie uzdrowienia uważałam za bardziej skomplikowaną od wymazania win. Mała korekta światopoglądu sprawiła, że mam większą pewność pełni zbawienia Bożego.
Po drugie, zastanowiła mnie interpretacja historii z Ewangelii Mateusza o chłopcu z demonem epilepsji, którego uczniowie Jezusa nie mogli uzdrowić. Posługując się tym fragmentem Biblii, Wommack odpowiedział na pytanie, które słyszę od lat: „Dlaczego nie widzę odpowiedzi na moje modlitwy o uzdrowienie?”. Autor przedstawia tu zaskakujący pogląd o symultanicznym posiadaniu wiary i niewiary. Warto prześledzić wywód kaznodziei na ten temat.
W końcu, ewangelista rozprawia się z mitem ciernia pawłowego. A jednak potwierdziły się moje prywatne poglądy – w chrześcijaństwie nie ma miejsca na żadne cierpiętnictwo!
Polecam. „Bóg Chce, Żebyś Był Zdrowy” dokonuje delikatnego, miejscowego liftingu myślenia, rzeczowo opisując Boże serce względem naszego cierpienia.
Wydawnictwo: Wydawnictwo „Życie Sozo” , Data wydania: 2014
Autor: N.M